Archiwum czerwiec 2004


cze 30 2004 paraliz
Komentarze: 6
podchodzac do lozka nadmuchanego leczniczym powietrzem ze skrzynki zadrzaly mi gdyby-sztuczne szczeki. babcia usmiechnela sie fioletem jednoprocentowego roztworu gencyjany, zgniotla moja zapierscieniowana dlon, w swojej (poko stkowanej) i przedzierajac sie przez dzwiek pompki swiezego tlenu stwierdzila: maz ladny nie musi, ale dobry obowiazkowo byc winien.
lemuria : :
cze 13 2004 prawa natury
Komentarze: 40
kot co niesie za szyje krolika, nie jest przyjacielem ponczoch.
bo krolik z nosa krew toczy a oczy mu mgla spowija. futro w szorstka szmate sie zmienia, a zapach zyskuje strachu. kot co krolika klem zabija nie ma wstepu na poduszki z satyny, i wstazke zdejmuje mu sie od szyi
lemuria : :
cze 06 2004 opetanie
Komentarze: 31
truskawki!pierwszy raz tej wiosny
lemuria : :
cze 01 2004 spekulacje na temat szerszeni brazylijskich...
Komentarze: 34

ekscentryczne ziemniaki, niczym szatany postanowily przejac kontrole nad swiatem. w zwiazku z powyzszym, wzbogacily sie o nowa ceche.
poza walorami smakowymi i zapachowymi posiadly jeszcze jedna zdolnosc - chca zdobyc swiat.
zbierajac sie w kartoflane kregi rosna bialymi odnozami, zajmujac piwnice, stryszki i spizarki. zamkniete przed swiatem w ciemnych barakach wypuszczaja na wiosne niemrawe listki a co jeszcze bardziej niepokojace - rozmnazaja sie . . .

lemuria : :