kwi 22 2004

gleboka mysl filozoficzna


Komentarze: 18
"fuck you" zobaczylem dzis na mlecznobialej koszulce, wypisane literkami w iscie krwistym stylu. osocze wraz z blotem czerwieni kapalo wizualnie z prawej piersi do samego pepka. od czasu do czasu, w wiosennym sloncu, gdzies miedzy tryskaja martwica odszuakiwalem wzrokiem malutkie iskierki blyszczace radosnie. brokat, cholera, brokat jak nic! nieiasta w jaskrawych okularach, na brutalno-dziewiczej koszulce, miedzy imitacja plynu ustrojowego a piersiami miala brokat.
pierwsza moja mysl: "pewnie nia miala pierwszego okresu"
druga: ciekawe czy wbialby mi noz w plecy, gdybym jej niezadowolil w lozku?
z wyliczanki o bombie w piwnicy wyszlo mi, ze miala okres i wbilaby...

ps: wszelkie pretensje a propos tego tekstu, kierowac nalezy do gminnej spoldzielni!!!!

lemuria : :
mataforka
22 kwietnia 2004, 16:02
znaczy hmmm ja to samo co paulineczka_14 a byłes na blogu mataforki sorx
22 kwietnia 2004, 16:00
fajnie:) dzięki za odwiedzinki :) nie wiesz gdzie można taką koszulkę kupić???
NiN
22 kwietnia 2004, 15:25
a tak w ogóle to fajna musiała być laska co?;)

Dodaj komentarz