paź 18 2004

czas relaxu


Komentarze: 14
nieskonczonosc melnzy spotykanych prypadkiem wieczorowa pora na korytarzach studenckiego domu. swita dymu witajaca mnie przyjaznie, gdy wkraczam w progi kuchni gdzie rece wycierac nam w zaslony z polyestru. nieprzespane noce i ciche od przepicia dni. skowyt radia o trzeciej nad ranem, kiedy glowa boli najbardziej. profesor o smuklej twarzy, tworzy historie erotycznie, wyciagajac do nas rece w zachwycie.
zycie studenckie, o ktorym najwiekszym filozofom snic sie nie moglo w jawach proroczych.
i tylko czasem suszy i glowa boga egipskiego zainteresuje swoim ksztaltem zmeczone zaokularzone oczy.
lemuria : :
01 listopada 2004, 23:05
OSTATNIE DNI WOLNOSCI... POPRZEDZAJACE OBOWIAZEK, SAMODZIELNOSC I ROZWAGE... KORZYSTAJ Z NICH JAK TYLKO MOZESZ NAJGLEBIEJ
31 października 2004, 19:45
bo takie wlasnie jest zycie studenta :)
pustka-nieba
31 października 2004, 11:14
przeżyjesz Lorissssssss !!! nie takie były melanże !!!!!!!!!!!!!!!! zawsze możesz zrezygnować z akademika ;)
mrowka
30 października 2004, 18:37
dawno tu nie bylam..sory...ja narazie mecze sie z gimnazjum
29 października 2004, 16:15
najpiękniejsze chwile..chwile mlodosci..wiem coś o tym:D
23 października 2004, 13:28
No to chyba nie narzekasz :) Ja też tak chce...
22 października 2004, 22:00
no czekam czekam na te uroki życia studenckiego :)
Atka
22 października 2004, 09:14
Ja dopiero za rok poznam te uroki :) Jeżeli gdzieś mnie wezmą :D hehe najważniejsze że są jakieś, no nic zapraszam na koncert Hosenków w Rzeszowie :DDDDDDDDD jakoś w listopadzie zobacz na stronce :) :*
21 października 2004, 18:43
tak studenckie zycie - zyc nie umierac :]
kaisa
20 października 2004, 12:54
mam ogromna ochote na takie zycie studenckie;]
19 października 2004, 21:12
uroki życia studenckiego..
19 października 2004, 18:06
jedyne co moge z siebie wydusic, po za eksytujacymi wizjami w mej wyobrazni, ktore przeplataja sie wraz z energicznymi ruchami wszystkich konczyn to: ja tez chce studiowac! naprawde, mysle o tym juz dlugi czas, i posiadanie wlasnego mieszkania i przeznaczanie pieniedzy zamiast na rachunki to na rozne najmniej potrzebne rzeczy wydaje mi sie kolorowa i majestatyczna. i nie mow tylko ze jest jakies \'ale\', ktore nawet w konwencji mega kaca, nie ublizy mi tym wizjom.... mniam
Johnatan
18 października 2004, 19:32
NO no.. edukacja pelna geba.. w koncu trzeba najpierw sie zaaklimatyzowac ;) Kurcze widze masz problemy z dostepem do neciska. Ineresowala by Ciebie jakas forma korespondencji (via mail) z moja skromna osoba ? :P Pozdrawiam serdecznie :o)
lifesucks
18 października 2004, 19:05
hehehe no no czyzby non stop imprezy.. Madziu.. wreszcie coś napisałaś :P stęsknilam siem :D hihi.. a taki czas realxu zawsze sie przydaje tylko co za duzo to nie zdrowo :P pozdrooofki :)

Dodaj komentarz