mar 11 2005

debowo szafowo


Komentarze: 14
Debowo, truskawkowo, zgrabnie i paradnie. Nieparadnie zupelnie, bo zupelnie powaznie. Orkiestry detej nie pochod przez plac. Nie cyrk, nie teatr, nie ciche szepty na widowni. No hay banda! Jak mowia w filmach autostrado-podobnych! Ril lajf i filing for ril!

I skocze do szafy, gdzie pachnie cytryna. Naloze na plecy pled z peleryna. I zamkne dla sie for sie drzwi zatrzasne za nami. Okna na noc, na niebo wystawie by machac lewa stopa do ksiezyca w mleku.

lemuria : :
Młody_15
29 marca 2005, 13:09
Ale taka ciepla noc zeby byla..:)
27 marca 2005, 18:37
..bajecznie:))))...
Pushme
27 marca 2005, 13:47
heh jak zawsze wszystko zakrecone :) Madziu... zmien sobie link do mnie.. wrocilam.. pod inna nazwa :) jak chcesz to wpadaj..:*
ciotka_dobra_rada
26 marca 2005, 19:05
łomatko jak mnie tu danwo nie było łuhuhuhu.. cytrynka tu cytrynka tam.. ide się leczyć. Buuuziam :*
25 marca 2005, 23:33
Taaak, a prawa stopa drapac sie po lewej łopatce :P
BanShee
25 marca 2005, 22:42
rily rily? :)
19 marca 2005, 11:11
nareszcie coś nowego :) zapachniało mi cytrynką
mrowka [www.blogi.pl/blog.php?bl
17 marca 2005, 15:40
hmmm....stronka/blog loris... do tego trzeba duzo zrozumienia ;-)))
kaisa
16 marca 2005, 17:29
mm..zapach pomaranczy za mna chodzi...:)
13 marca 2005, 12:17
cała ty Loris!
13 marca 2005, 12:07
najwazniejsze to byc soba :) prawdziwa twarz to bron przeciw maskom (niektorzy po prostu nie maja odwagi)
Asiulek
12 marca 2005, 12:43
Właśnie odkryłam twojego bloga... zatapiam sie
Myje-Gary
11 marca 2005, 22:09
Ja chyba nie umiem zatrzasnąć for sie drzwi przed nosem, potrzebna czasami.Choć pieniądze szczęścia nie dają,ale zakupy owszem.
Buziak!
11 marca 2005, 21:26
oooo rany, nic nie kapuje :)

Dodaj komentarz