paź 03 2005

akademia zlego humoru


Komentarze: 12
I have all the time in the world.

znowu czeka mnie to samo zwlekanie sie z lozka ostatkiem sil, nieprzespane noce, bezruch akademicki, widok paskudnych twarzy, smierdzace korytarze, nieokrzesani pracownicy (pomocnicy)! pranie raz w tygodniu, prysznic w chlodnej wodzie! znowu to samo! zostawiam dom, 3 koty i moj balkon dla idei zdobywania bezcennej wiedzy :/ taaaa...

lemuria : :
16 października 2005, 09:23
cóż za optymizm :) ale coś mi się wydaje, że nie będzie aż tak źle.
14 października 2005, 20:43
Tym razem to tak, jakbym czytała swój pamiętnik. Tyle tylko, że mam ciepłą wodę i mój kot przyjechał ze mną :)
BanShee
13 października 2005, 19:50
skąś to znam....
Neophyte
11 października 2005, 13:30
Widzę, że bije od Ciebie prawdziwy entuzjazm ;)
11 października 2005, 08:45
co jak co, ale tylu kotków w życiu bym nie zostawiła. dobrze znów widzieć notkę. trzymaj się tam :* w końcu zdobywasz wiedzę po to, by znów zapewnić sobie ciepły prysznic, balkon...
08 października 2005, 10:03
ciesz sie,ze nie chodzis do katolickiej szkoly.kieyds matka(2 lata temu jakos) mi grozila mowiac ze wysle mnie do szkoly z klasztorem.a teraz sama sie morduje w czyms podobnym.to sie nazywa szczyt masochizmu/debilizmu/itepe
04 października 2005, 16:40
Pomysl, ze juz niedlugo Juwenalia:) i bedziesz sie wtedy cieszyc, ze jestes studentka.
Pomysl, ze masz ulgi w PKSie, MPK i PKP
Pomysl, ze robisz cos zamiast nie-robic-nic
Pomysl, ze tam sa ludzie, ktorzy przywitaja Cie usmiechem.
:) wystarczy poyslec :)
04 października 2005, 06:49
To lepiej tak niż inaczej, nie? Pomyśl, że możesz i tego nie mieć...
jey
03 października 2005, 23:44
lacze sie w bolu
03 października 2005, 20:22
Oj kochana, piękne chwile też się zdażą. Nie generalizujmy, pozytywy zawsze się znajdą jakieś :)
03 października 2005, 18:15
Ojoj.. dobrze ze ja studiować zaocznie bede i tylko dwa dni spedze w akademiku.. bo jesli tak to wyglada...
jednym slowem przerazilas mnie :P
03 października 2005, 17:30
Pomyśl: Wstaję raniutko radosna. Akademik kipi życiem. Jak cudowny jest ten zimny natrysk po nieprzespanej nocy... I... Rany ja studiuję!

Dodaj komentarz